Szlakiem murów obronnych Kalisza
Proces budowy murów obronnych zakończył się za panowania króla Kazimierza Wielkiego. Obwód murów obronnych w latach świetności wynosił 1600 metrów. Wysokość i grubość fortyfikacji była zróżnicowana.
W najwyższych miejscach mur sięgał 9 metrów, a jego szerokość dochodziła do 1,5 metra.
W XIV wieku z inicjatywy Kazimierza III Wielkiego niedaleko dawnej Bramy Toruńskiej powstał murowany zamek. Według opisu sporządzonego w 1564 roku kaliski zamek był budowlą czteroskrzydłową zbudowaną na planie czworoboku z dziedzińcami pośrodku. Prowadziła do niego brama wjazdowa, która znajdowała się od strony miasta w skrzydle północnym. Główny dom mieszkalny miał cztery kondygnacje, pozostałe zabudowania trzy. W 1792 zamek popadł w ruinę podczas pożaru Kalisza. W 1803 roku wypalone ruiny zamku wraz z przylegającym placem zostały sprzedane Fryderykowi Wiedermanowi. W XIX wieku kolejni właściciele terenu dokonali rozbiórki pozostałości zamku wraz z piwnicami. W 1819 roku na jego miejscu zbudowano szkołę. Obecnie jedyną pozostałością zamku są odkryte przez archeologów fundamenty na terenie I Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Asnyka przy zbiegu ulic Grodzkiej, Zamkowej oraz placu Jana Pawła II w centrum miasta.
Najbardziej reprezentacyjny odcinek murów miejskich znajduje się na tyłach kościoła św. Józefa. Jedyna zachowana do dziś, wtopiona w mury obronne baszta doczekała się legendy. Ponoć zmarła w niej śmiercią głodową starościanka kaliska Dorotka, zakochana wbrew woli ojca w biednym szewczyku Marcinku. Baszta Dorotka nazywana jest w literaturze źródłowej „carceres”, czyli więzienna. Prawdopodobnie służyła za areszt dla kobiet lekkiego prowadzenia, które w owym czasie zwano w Kaliszu Dorotkami. Baszta Dorotka powstała pod koniec XIV wieku. Odbudowana po wielkim pożarze dwa wielki później uzyskała obecny półokrągły kształt. W 1972 roku na zlecenie muzeum kaliskiego zamontowano w części parterowej kratę, a w górnej dębowe drzwi z okuciami według projektu Władysława Kościelniaka. Baszta wraz z murami, w latach 70 XX wieku została odremontowana przez kaliskich rzemieślników. Przy okazji dobudowano prowadzącą do baszty drewnianą galerię ze schodkami. Obecnie ten 50 metrowy fragment murów obronnych najlepiej widoczny jest od strony parku miejskiego.
Następny fragment możemy odnaleźć na terenie Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu. Na tyłach kościoła Garnizonowego widzimy podwyższone fundamenty murów miejskich wybudowanych w XVII wieku. Częścią muru jest baszta używana na przestrzeni lat do celów gospodarczych i wojskowych. W latach siedemdziesiątych XX wieku miał tam swoją pracownię artysta malarz Józef Wanat. Później „Wanatówkę” przekazano we władanie Klubowi Związków Twórczych. Obecnie po remoncie i odnowieniu dawna basteja zaprasza gości do restauracji i klubu
Na ulicy Kadeckiej, na podwórzu XIX wiecznej kamienicy zdobnej piękną, drewnianą galerią prowadzącą do mieszkań na pierwszym piętrze stoi, uważany za najstarszy, 19 metrowy fragment murów obronnych Kalisza. Obecnie fortyfikacja przedstawia sobą dość przygnębiający widok. Niszczeje nie odnawiana, porosła chwastami na resztkach krenelaży, zastawiona samochodami lub wrakami samochodów i gratami należącymi do okolicznych mieszkańców.
Ślad po pozostałościach murów obronnych długości około 7 metrów możemy oglądać od strony ulicy Kazimierzowskiej przy nawie głównej kościoła oo. Franciszkanów.
Ocalały fragment murów można było oglądać do 2013 roku na podwórzu kamienicy przy ulicy Narutowicza. Brak opieki konserwatorskiej powoduje, że fragment ten straszy wyszczerbionymi, sczerniałymi i brudnymi cegłami oraz kawałkami folii, którą dawno temu ktoś chciał zabezpieczyć reszki murów.
Przy budowie nowej kamienicy ocalały tylko szczątki muru, omurowane ścianą nowego budynku.
Na ulicy Parczewskiego znajdziemy następne fragmenty. W 2010 roku dobiegły końca prace remontowo konserwatorskie na posesji przy ul. Parczewskiego 5-6 i 17. Rekonstrukcji poddano fragment murów między Kanonicką i Piskorzewską. Według relacji Anny Woźniak specjalisty do ochrony zabytków w Urzędzie Miasta Kalisza, część licowa muru, która została w przeszłości częściowo rozebrana, została zrekonstruowana przy użyciu współczesnej, ręcznie formowanej cegły gotyckiej i zwieńczona blankami. W rezultacie prac przeprowadzonych na zlecenie miasta odrestaurowano odcinek murów miejskich o łącznej długości 27 metrów.
Ogród kościoła św. Mikołaja zamknięty jest od strony ul. Alfonsa Parczewskiego i plant najdłuższym zachowanym fragmentem muru miejskiego. Do dziś są widoczne ślady baszty podwieszanej, na co wskazują ceglane wsporniki wystające z muru.
W podwórku posesji 5-6 przy ulicy Parczewskiego między Szklarską a salą gimnastyczną Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Asnyka odnajdziemy następny, odnowiony w ostatnich latach fragment muru.
Kopia obrazu Bonifacego Jatkowskiego Adoracja Złotej Monstrancji z Najświętszym Sakramentem przez św. Paschalisa z Baylon z panoramą Kalisza z 1715 roku wykonana przez Józefa Balukiewicza.
Dodaj komentarz