Nie mogą schody wyjść nigdy z mody… kaliskie klatki schodowe
Schody, schody, schody, schody
jak w Casino de Paris…
Schody wyjść nie mogą z mody,
widz o schodach z rewii śni.
Schody, schody, schody, schody
jak na filmie z Hollywood.
Nie mogą schody wyjść nigdy z mody,
najtrwalsza to z wszystkich mód.
Żydzi w Kaliszu
Tych ludzi już nie ma. Pozostały ulice, mury kamienic, mieszkania w których żyli, drobiazgi których dotykali.
Przed I Wojną Światową Żydzi stanowili 30% mieszkańców Kalisza.
Rabin Jechaskiel Lipszyc
(więcej…)
Ulica Wodna
W dawnej dzielnicy żydowskiej
Wodna 3
Dom z około połowy XIX wieku, murowany, piętrowy, dwuskrzydłowy, trzy balkony, w skrzydle od ulicy Ciasnej dach płaski.
Arnold Fibiger – Fabryka Fortepianów i Pianin w Kaliszu
W 1884 firma wyprodukowała ok. 60 instrumentów zatrudniając 14 pracowników. 1885 wartość produkcji wyniosła 6.000 rubli, przy zatrudnieniu 7 osób. Obecnie Firma Budowlana Marek Antczak z Kalisza jest nowym właścicielem dawnej Fabryki Fortepianów i Pianin „Calisia”. Nowy właściciel przyznaje, że obecnie ma dwie koncepcje na zagospodarowanie tego budynku. Najprawdopodobniej do końca roku zapadnie w tej sprawie ostateczna decyzja. Zapowiada natomiast, że bez względu na ostateczną funkcję obiektu powstanie tam specjalnie wydzielona sala pamięci poświęcona historii firmy oraz rodziny Fibigerów.
żródło: Fakty Kaliskie
Na Wodnej w Kaliszu mieszkał rabin Lipszyc
Na ulicy Wodnej w Kaliszu mieszkał rabin Jechaskiel Lipszyc (1862-1932)
zdjęcie ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego
http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/127601/
Rabin Jechaskiel Lipszyc urodził się 10 października 1856 roku w okolicach Kowna. Do Kalisza przybył w 1906 roku. Zasłynął jako autor dzieła Hamidrasz Wehamaase (Nauka a działalność praktyczna).
Zmarł w 1932 roku w Kaliszu i został pochowany na Nowym Cmentarzu Żydowskim przy ulicy Podmiejskiej.
Feniks 1914-2014 setna rocznica zburzenia Kalisza
Piskorzewska
Ulica wytyczona została podczas lokacji miasta w drugiej połowie XIII wieku.
Już w XV wieku nosiła nazwę Piskorzewska, która to nazwa zapewne wzięła się od obszernych pól leżących za murami, często zalewanych, mulistych i bagiennych, „piskorzewiem” zwanych. Przy murach obronnych, wzdłuż których płynęła Babinka, ulica zwieńczona była bramą. Kanał aż do XIX wieku przebywało się na łodziach lub brodem. Koryto Babinki zasypane zostało w czasach okupacji niemieckiej. Dziś na tym miejscu rozciągają się planty.
Kino SŁOŃCE w Kaliszu
ul. Ciasna 21
Kinematograf w dzielnicy żydowskiej powstał na posesji Józefa Krasuckiego po przebudowie dawnej fabryki wyrobów hafciarskich, szczęśliwie ocalałej podczas spalenia Kalisza.
Na planach widać obszerną poczekalnię oraz galerię. O komforcie świadczyła także dostępność toalet. Przewidziano siedem klozetów dla kobiet, pięć dla mężczyzn oraz jeden pisuar – wszystkie z osobnymi wejściami z zewnątrz. Ostatecznie nowy obiekt został wysoko oceniony: „[kino] odpowiada wszelkim wymaganym przepisom (…), jest nowocześnie, z komfortem urządzone i pod względem sanitarnym najodpowiedniejszym z egzystujących kinematografów w Kaliszu”.
Kuczka – W dawnej dzielnicy żydowskiej
ul. Szopena 17
W kuczkach Żydzi spożywali tradycyjne posiłki podczas trwania święta Sukkot.
Kuczka przy ulicy Szopena.
W Polsce popularne stało się budowanie odpowiednika suki, czyli kuczki (staropolskie słowo „kucza” oznacza „szałas”), na balkonie domu.
(więcej…)
W dawnej dzielnicy żydowskiej – stara kuźnia?
Wodna 2
Między ulicami Ciasna a Wąską, w samym centrum dawnej dzielnicy żydowskiej stał parterowy ceglany budynek, prawdopodobnie pełniący, przed dobą motoryzacji, funkcję kuźni. Zlokalizowany był na podwórzu kamienicy Wodna 2, bardzo blisko ogrodzenia boiska Gimnazjum nr 2 na Ciasnej.
Ulica Złota – w dawnej dzielnicy żydowskiej
Główną ulicę dawnej dzielnicy żydowskiej nazywano Żydowską lub Złotą. Na początku lat trzydziestych XX wieku otrzymała nazwę POW (Polska Organizacja Wojskowa). W 1947 roku zmieniono jej nazwę na Ignacego Daszyńskiego, a w 1950 roku Feliksa Dzierżyńskiego, aby w 1990 roku wrócić do nazwy ulica Złota.
Ulica Złota stanowiła centrum handlowe dzielnicy Żydowskiej. „Można tu było kupić w zasadzie wszystko: tandetę wszelkiego rodzaju, tkaniny, śledzie, gwoździe, makulaturę pism zagranicznych i groch gotowany, pestki dyni czy słonecznika, stare używane książki itp. Żartobliwie mówiło się gwarowo, że można tu kupić „czostki, bagiełki, makagigi i inne wyroby żelazne.”
Cytat z „Wędrówki po moim Kaliszu” Władysława Kościelniaka
„W pejzaż okolicy wrosły handlarki sprzedające śledzie, groch, bób na ciepło, a także rzemieślnicy – krawcy i szewcy”
Cytat z „Nowego Kaliszanina” Anny Tabaki i Macieja Błachowicza
Najnowsze komentarze