ulica Pułaskiego
ulica Pułaskiego
Jedna z najpiękniejszych i najbardziej zaniedbanych ulic Kalisza.
Ulica Wodna
W dawnej dzielnicy żydowskiej
Wodna 3
Dom z około połowy XIX wieku, murowany, piętrowy, dwuskrzydłowy, trzy balkony, w skrzydle od ulicy Ciasnej dach płaski.
Kaplica żołnierska w kościele poreformackim
Kaplica żołnierska w poreformackim kościele św. Józefa Oblubieńca N.M.P. i św. Piotra z Alkantary w Kaliszu.
Od wschodu do nawy kościoła przybudowano w latach 1728-31 Kaplicę Żołnierską. W końcu XIX w. Józef Balukiewicz ozdobił kaplicę polichromią.
Ogrody gubernatora Daragana Anno Domini 2014
Park kaliski zaliczany jest do najstarszych i najładniejszych założeń parkowych w Polsce.
W roku pańskim 2014 warto odwiedzić tajemniczy ogród gubernatora Michała Piotrowicza Daragana. Jeszcze do niedawna zasłonięty ceglanym murem, teraz pokazuje swe oblicze.
Kino SŁOŃCE w Kaliszu
ul. Ciasna 21
Kinematograf w dzielnicy żydowskiej powstał na posesji Józefa Krasuckiego po przebudowie dawnej fabryki wyrobów hafciarskich, szczęśliwie ocalałej podczas spalenia Kalisza.
Na planach widać obszerną poczekalnię oraz galerię. O komforcie świadczyła także dostępność toalet. Przewidziano siedem klozetów dla kobiet, pięć dla mężczyzn oraz jeden pisuar – wszystkie z osobnymi wejściami z zewnątrz. Ostatecznie nowy obiekt został wysoko oceniony: „[kino] odpowiada wszelkim wymaganym przepisom (…), jest nowocześnie, z komfortem urządzone i pod względem sanitarnym najodpowiedniejszym z egzystujących kinematografów w Kaliszu”.
Ulica Złota – w dawnej dzielnicy żydowskiej
Główną ulicę dawnej dzielnicy żydowskiej nazywano Żydowską lub Złotą. Na początku lat trzydziestych XX wieku otrzymała nazwę POW (Polska Organizacja Wojskowa). W 1947 roku zmieniono jej nazwę na Ignacego Daszyńskiego, a w 1950 roku Feliksa Dzierżyńskiego, aby w 1990 roku wrócić do nazwy ulica Złota.
Ulica Złota stanowiła centrum handlowe dzielnicy Żydowskiej. „Można tu było kupić w zasadzie wszystko: tandetę wszelkiego rodzaju, tkaniny, śledzie, gwoździe, makulaturę pism zagranicznych i groch gotowany, pestki dyni czy słonecznika, stare używane książki itp. Żartobliwie mówiło się gwarowo, że można tu kupić „czostki, bagiełki, makagigi i inne wyroby żelazne.”
Cytat z „Wędrówki po moim Kaliszu” Władysława Kościelniaka
„W pejzaż okolicy wrosły handlarki sprzedające śledzie, groch, bób na ciepło, a także rzemieślnicy – krawcy i szewcy”
Cytat z „Nowego Kaliszanina” Anny Tabaki i Macieja Błachowicza
Najnowsze komentarze